Weronika znajduje stare fotografie – ale gdzie jest haczyk?
Cdn. 🙂
Weronika znajduje stare fotografie – ale gdzie jest haczyk?
Cdn. 🙂
Tekst „Haczyka” w redakcji, a ja – nad biurkiem, z pędzelkiem, papierem i tuszami. Dobrze się bawię 😀 Ale jeśli chodzi o ilustracje, wciąż jeszcze więcej przede mną niż za mną. Łapię światło dzienne, korzystając z tego, że wieczór zapada coraz później – i pracuję. Książka stopniowo nabiera kolorów…
Aha, znam już dokładną datę premiery (zdradzę ją wkrótce) – będzie kilka miłych wydarzeń w związku z nią 🙂 Więcej informacji już niebawem!